Zrobiłam moją pierwszą herbaciarkę dla pewnej babeczki w ramach małego podziękowania.
Wszystko na początku szło idealnie dopóki nie spróbowałam otworzyć pudełka.......serwetkę przykleiłam odwrotnie i wyszło do góry nogami Ups...Ni wymyśliłam,że "tak miało być" i przykleiłam odwrotnie serducho ;)
Oto jak wyszło:
Serduszko i kokardkę przykleiłam klejem na gorąco.
Aby środek był milszy,przykleiłam malutkie serduszko :)
A oto kolejność moich poczynań:
-Najpierw pomalowałam całe pudełeczko białą farbą (śnieżką z castoramy).
-Metodą na żelkazko przykleiłam serwetkę i ją zabezpieczyłam 4 warstwami lakieru.
-Przetarłam boczki świeczką i pomalowałam farbą akrylową w szarym kolorku (oprócz przegródek-zostawiłam je białe dla kontrastu)
-Po wyschnięciu przetarłam papierem ściernym i tak wyszło białe przetarcie.
-Na koniec całe pudełeczko pokryłam lakierem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz