Witam Was serdecznie. Z góry przepraszam za tą ciszę ale nie mogłam się ostatnio w ogóle zmotywować.Miałam jakieś takie leniwe dni.Ah....mając 2 urwisów jest duuuuużo pracy.
No ale do dzieła :)
Jakiś czas temu zdobyłam mega starą szafeczko-półeczkę:Oryginalna,ręcznie robiona z Cypeli z 1982roku.
Bardzo mi się podobają jej zdobienia.Postanowiłam ją wystylizować tak samo jak fotel bujany.Pomyślałam sobie że zmęczę do końca tą puszkę farby Annie Sloan....Ale powiem Wam w sekrecie że mam w zamówieniu podobne farby w niższej cenie.Jak już będę je miała to dam Wam znać ;)
Przed:
Wszystko robiłam dokładnie jak fotel poza tym że musiałam pomalować aż 3 razy ponieważ ten ciemny kolor po 2 razach jeszcze przebijał.
Po zawoskowaniu bezbarwnym woskiem:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz